Hard Rock Cafe

Hanna

- haha, oj...jak byś sie rozchorowała to moze jakiś przystojny pan doktor by sie tobą zajął - powiedziałą do leslie i się uśmiechneła. - ładni chłopcy? - mówiac to zaświeciły jej sie oczy - to idziemy. Idiecie też ? - zapytałą matta i leslie.

Matthew

Uscisnał ręke blondynki - Miło mi, Matt jestem - powiedział - chetnie pójdę, chociaż chłopacy to mnie nie interesują tak jak was - powiedział i się uśmiechnął znacząco do Hanny widząc jej wzrost zainteresowania po usłyszeniu informacji o chłopcach.

Weronika

-ja uwielbiam koszykarzy- przyznała z uśmiechem
-czyli idziemy- zarządziła i zapłaciła rachunek

Hanna

- Ja tam uwielbiam muzyków...ah...dobra to idziemy do parku. - podniosła sie z miejsca - czyżbyś coś sugerował tym spojrzeniem ? chyba dobrze że wole chłopców niż dziewczynki nie ? - powiedziała do matta - ruszyła w stronę wyjścia.

Matthew

- gdzież bym smiał cos sugerowac - odpowiedział Hannie i ruszył za nią w stronę wyjścia.

Stacy Fuggie

Po parcy Stacy udała się do kawiarni. Usiadła przy wolnym stoliku i zamówiła kawę.

Stacy Fuggie

Po kilkunstu minutach opuściła kawiarnię.

Megan

Świetny klimat i doskonała muzyka płynąca z głośników nie pozwoliły jej przejść obojętnie obok tego miejsca. Weszła do zatłoczonego lokalu i usiadła przy świeżo zwolnionym stoliku koło okna. Z cierpliwością czekała na kelnera.

Weronika

Wpadła do kawiarni. Rozejrzała się, oczywiście nie było wolnego stolika. Trochę ją to zdziwiło że o tej porze w tym miejscu jest aż tyle ludzi. Podeszła do stolika, gdzie jakaś dziewczyna siedziała samotnie.
-można się dosiąść?- spytała z lekkim uśmiechem. Może i nie wyszło jej to uprzejmie i było troszkę sztuczne, ale była zbyt zmęczona by o tym myśleć.

Megan

Do stolika Meg podeszła ładna, sympatyczna brunetka.
- Jasne, siadaj - odparła lekko.
Lubiła otwartych ludzi, może dlatego, że sama taka była.
- Poproszę sałatkę z kurczakiem i sok pomarańczowy - powiedziała do kelnera, który nareszcie raczył przyjść.
- Zjesz coś ? - zapytała dziewczyny.

Weronika

Trochę zaskoczyła ją otwartość brunetki, ale powoli się do tego przyzwyczajała mieszkając w tym mieście.
-ja poproszę tylko kawę- zwróciła się do kelnera
Skoro dziewczyyna zaczęła już rozmowę postanowiła się przedstawić
-Weronika jestem-przyjaźnie podała jej rękę

Megan

- Megan - odpowiedziała uśmiechem podając dłoń.

Weronika

Kelner szybko doniósł zamówioną przez nią kawę. Podziękowała i zatopiła usta w ciepłym napoju. Nie przepadała za kawą ale tu mieli ją naprawdę świetną.
-czym się zajmujesz? -spytała dla podtrzymania rozmowy

Megan

- Jestem modelką. - odpowiedziała przewracając oczami. - I prowadzę firmę. Razem z siostrą. - Dodała.
- A ty ? - zapytała odbierając zamówienie.

Weronika

Większość ludzi, którym spotykała były związane z modą, więc nawet ją już to nie zdziwiło.
-a jaką firmę?- spytała zwyczajnie
-ja studiuje- odpowiedziała- medycynę- dodała po chwili by wyprzedzić zbędne pytanie