Hard Rock Cafe

Blair

Restauracja w oldschoolowym klimacie.

Blair

Dziewczyna weszła do restauracji i usiadła przy stoliku dla dwojga, gdyż tylko ten był wolny. Gdy podeszła do niej kelnerka Blair zamówiła sałatkę i herbate - nie chciała jeść niczego ciężkiego, śpieszyła się do pracy.

Weronika

Nigdy wcześniej nie widziała tej restauracji, więc postanowiła tu wpaść. Rozejrzała się, nie było żadnego wolnego stolika. Zobaczyła, że jakaś dziewczyna siedzi sama.
-mogę się dosiąść czy na kogoś czekasz?-spytała uprzejmie

Blair

Spojżała na dziewczyne z ukosa.
- Nie, jestem sama. Siadaj. - uśmiechneła się lekko. - Tak pozatym to nazywam się Blair. - mówiąc to kelnerka przyniosła jej zamówienie.

Weronika

-ja jestem Weronika-przedstawiła się. Spojrzała na sałatkę Blair, wyglądała apetycznie, więc zamówiła taką samą i usiadła wygodnie.

Blair

Jadła sałatkę patrząc na dziewczynę, upiła łyk herbaty.
- Przyjemna restauracja. - uśmiechneła się lekko.

Nate

Wszedł do restauracji akurat gdy zwolnił się stolik. Usiadł przy nim i zamówił devolaya i frytki. Odwrócił się na krześle i zauważył dwie ładne dziewczyny siedzące niedaleko.

Weronika

Jej też kelner przyniósł już sałatkę, podziękowała i powoli zaczęła ją jeść.
-no racja ma taki swój klimat, pyszne sałatki no i fajną obsługę- powiedziała wzrokiem wskazując na kelnera.

Blair

- Nie tylko fajną obsługe. - rzuciła okiem na bruneta siedzącego pare stolików dalej. Chłopak najwyraźniej to zauważył, więc Blair szybko odwróciła głowę.

Weronika

-też prawda- usmiechnęła się widząc reakcje Blair, gdy nieznajomy na nią spojrzał

Nate

W pewnym momencie spotkał się wzrokiem z śliczną blondynką. Najwyraźniej zgrywała niedostępną lub po prostu się wstydziła.

Blair

Spuściła głowę i uśmiechneła się do szklanki.
- Dalej się patrzy? - spytała się Weroniki, dalej nie podnosząc głowy.

Weronika

Dyskretnie spojrzała się w stronę chłopaka
-yhy, najwidoczniej mu się spodobałaś-odpowiedziała z uśmiechem

Blair

- Jasne - zaśmiała się i znów odwróciła. Chłopak był nawet przystojny, ale wolała gdy to mężczyzna robi pierwszy krok.

Weronika

-no i chyba z wzajemnością, co?- spytała, było widać, że blondynce się on podoba, co się dziwić trzeba przyznać że był przystojny.