Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 11:56 Temat postu: Leslie |
|
|
- Pewnie, siadaj. - Leslie . - miło mi. - Podała dłoń dziewczynie i uśmiechnęła się.
- Co tu robisz o tej porze? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:01 Temat postu: |
|
|
- dzięki. - hanna - powiedziała i ścineła dłoń Leslie.
- mam dziś wolny dzień, a jak mam wolne to nie potrafie długo spać a że w domu nie miałam co ze soba zrobić to sobie zrobiłam mały spacer. a ty ? -zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:03 Temat postu: Leslie |
|
|
- Odpoczywam po wczorajszej imprezie. - zaśmiała się.
- Moje mieszkanie nie jest najlepszym miejscem, wygląda jak po przejściu tornada, wolę posiedzieć tutaj. - uśmiechnęła się.
- Chcesz się napić? - zapytała i wyciągnęła z torby dużą butelkę soku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:10 Temat postu: |
|
|
- impreaza ? przez prace mam takie zaległosci w imprezowaniu że aż mi wstyd - powiedziała i się uśmiechneła.
- ja sie nie miałam jeszcze czasu nawet rozpakować, całe wejscie jest zawalone walizkami i kartonami - powiedziała i mina jej zrzedła na wspomnienie mieszkania
- jasne - wziała łyk soku i oddała - gdzie ty ten sok zmiesciłas to ja nie wiem - mówiąć to popatrzyła na jej niewielka torbę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:16 Temat postu: |
|
|
- pewnie - papa, do zobaczenia - pożegnała sie i nałożyła słuchawki na uszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:16 Temat postu: Leslie |
|
|
- No to kiedyś możesz na jakąś imprezę wybrać się ze mną. Znam jeden fajny klub w którym wczoraj byłam. - powiedziała i uśmiechnęła się.
Wyjęła z torby drugi sok. - proszę, podała jej.
- Zawsze noszę dwa. - uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:21 Temat postu: |
|
|
- chętnie - wyciągneła ze swojej torebki kawełek kartki i napisała na niej swój numer telefonu - jak by sie coś szykowało to napisz.
- łał...gdzie żeś to pomieściła to nie wiem - wziała od niej sok i się napiła - dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:22 Temat postu: Leslie |
|
|
Zapisała numer i wrzuciła go do torby. - Będę dzwonić. - uśmiechnęła się.
- A mam taką magiczną torbę. - powiedziała cwano.
Pogoda lekko się psuła. Nie było już tak ciepło jak w poprzednich dniach. Słońce przykrywały chmury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:26 Temat postu: |
|
|
- dobra. - zdradz mi gdzie taką magiczna torbę zdobyłaś, ja mam zawsze problemy żeby sie pomieścić z moimi wszystkimi gadżetami do których mam słabość - mówiąć to pokazała swój telefon do którego miała poprzyczepiane mase bryloczków
- chyba niedługo zacznie padać -powiedziała patrząc na niebo które było coraz bardziej zachmurzone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:27 Temat postu: Leslie. |
|
|
- No chyba tak. Ale niestety w mojej magicznej torbie nie ma parsoli. - spuściła wzrok.
- Hm... dostałam ją u Prady na przecenie. - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:30 Temat postu: |
|
|
- co powiesz na jakaś kawe i jakieś ciastko ? znam w okolicy całkiem fajną kawiarnie gdzie można dostać wszystko na co cie ma ochotę - zaproponowała - wtedy parasole nie bedą nam potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leslie
Student
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York ; -)
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:33 Temat postu: Leslie |
|
|
- Niestety zaraz będę musiała wracać do domu, czekam na pewien telefon. Może jutro? - zapytałam.
Czuła jak maleńkie kropelki spadają na ziemię. W parku zrobiło się zamieszanie.
- Niestety lecę. 3maj się. - naciągnęła na głowę kurtę i biegiem skierowała się do metra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanna
Mieszczanin
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 12:35 Temat postu: |
|
|
- ok, nie ma sprawy. - do zobaczenia - krzykneła za leslie, która juz sie znacznie oddaliła.
Dziewczyna założyła kaptur i wolnym krokiem skierowała sie do wyjścia z parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Student
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Floryda
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 15:17 Temat postu: |
|
|
Deszcz już prawie ustał. Chłopak krążył bez celu po krętych alejkach Central Parku. Gdzie nie spojrzał dostrzegał całujące się pary lub przytulających zakochanych. Założył kaptur na głowę, włożył ręce w kieszenie bluzy i dalej spacerował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Student
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Floryda
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008, 15:28 Temat postu: |
|
|
Był lekko znużony i nie mial ochoty tracić czasu. Wyszedł z parku, chciał przejść się po ulicach NY i zobaczyć więcej ciekawych miejsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|