Central Park

Dr House

Wszedł do parku, po drodze kupując gazetę. Usiadł na ławce i zaczął czytać.

Blair

Szła drogą trzymając psa przy nodze. Wbiła wzrok przed siebie, trzymając komórkę w dłoni.

Blair

Po 10 minutach spuściła psa ze smyczy, a sama usiadła na ławce. Schowała komórkę do kieszeni.

Dr House

Skończył czytać, wyciągnął komórkę i zadzwonił do kancelarii umówić się na spotkanie następnego dnia.

Blair

Założyła okulary na nos spoglądając co chwilę za siebie i sprawdzając czy jej pies niczego nie nabroił. Kontem oka dostrzegła mężczyzne siedzącego obok niej, jednak szybko odwróciła wzrok.

Dr House

Skończył rozmowę, wstał i poszedł się przejść.

Blair

Oparła się wygodnię o ławkę lustrując wszystkich do okoła. Czekała, ąz jej pies się wybiera by spokojnie mogła iść do domu, tudzież klubu; to zależało od jej nastroju.

Blair

Postanowiła iść do domu. Nie miała zamiaru siedzieć sama w otoczenia półprzytomnych mężczyzn. Zawsze jednak mogła z kimś się umówić jednak to dopiero wieczorem. Zarzuciła torbę na ramie i wróciła do domu.

Dr House

Wszedł do Central Parku przejść się.

Hanna

Weszła do parku, ruszyła parkowymi alejkami w głąb parku.

Hanna

Nigdy nie zapuszczała sie tak głeboko w park. Doszła doslicznego jeziorka w środku parku. Usiadła na jednej z ławek.

Hanna

Siedząc na ławce i przyglądajac się ludziom, który byli w parku dziewczyna zamyśliła się.

Hanna

Zrobiła sie głodna. Wstała i ruszyła poszukać miejsca zeby zjeść śniadanie.

Joel

Spacerował po parku oglądając krajobraz. Przysiadł na jednej z ławek i przyglądał się przechodzącym obok niego ludziom.

Joel

po chwili dostał ważny telefon, po czym stwierdził, że pora wracać do roboty. zwlekł się leniwie z ławki i poszedł w stronę domu.