Norma's

Josh

- Serio ? Pewnie, że będę - chłopak nie ukrywał radości.

- Jestem tancerzem. - Uśmiechnął się do Blair mając nadzieję, że już zapomniała o tym co stało się na plaży.

iizuch

- W central parku - powtórzyła z uśmiechem.

Kontem oka przyglądała się tańczącym ludziom, miała ochotę stanąć tam gdzie oni i ponieść się muzyce.

- Taniec? Ciekawe, długo już tańczysz? - zapytała.

Blair

- Tancerzem? No to już wiemy gdzie patrzą wszystkie dziewczyny gdy pojawiasz się w klubie. - obdażyła chłopaka uśmiechem.

- Okey, okey. Będe napewno. - odparła. Uwielbiała tego typu imprezy tymbardziej, że zawsze po pokazie zapraszaja gości na zabawę.

Astovera

Weszła. Spojrzała na Blair i Izę.
- Cześć ;>.

Josh

- Właściwie pierw uczyłem się tańczyć, potem chodzić - zaśmiał się.
- Ja nie traktuje tego jako pracę. To jest moje życie, nie mógłbym inaczej.

- Bez przesady z tymi dziewczynami - uśmiechnął się do Blair - Laski zazwyczaj mnie unikają, myślą, że jestem zarozumiały, że obracam panienkami i mam się za wielką gwiazdę - zrobił kwaśną minę.

iizuch

- O cześć. - przywitała się z dziewczyną.

- Impreza zapowiada się ciekawie, jak wyrobimy się z czasem. - zaśmiała się i jeszcze raz spojrzała na parkiet.

- Zaraz wracam. - powiedziała pośpiesznie.

Rzuciła torbę, na krzesło i obracając biodrami skierowała się na parkiet.

Astovera

O, cześć Josh, miło poznać. Astovera. - powiedziała podając mu rękę. - Fajnie, że ktoś tu jeszcze poza mną interesuje się tańcem.

Wodę - powiedziała do kelnera.

Blair

- Nie ciekawie. - powiedziała upijając wino z kieliszka. - Ale napewno nie jest tak źle jak mówisz. - chłopak napewno trochę przesadzał. Blair wieziała jak to jest w Nowym Jorku; kobietu tu kochały tancerzy. Ona z resztą też, zawsze lubiła oglądać różnego typu zawody, a nawet amatorów w SoHo. Dla niej był to jednak 'sport' wyczynowy i tańczyła jedynie dla przyjemności.
- O hey. Siadaj. - uśmiechneła się przyjeźnie do dziewczyny.
Nie zdążyła się obejżeć, a Adi już nie było. Teraz wywijała na parkiecie w najlepsze. Chciała do niej dołączyć, ale w takich sytuacjach wolała mieć partnera.

Josh

- Hej, Josh miło - zwrócił się do brunetki. - Tańczysz ? A co konkretnie?

- Mam zamiar założyć szkołę tańca w NY. właściwie tylko po to przyjechałem. Mode sie zeby wszystko poszlo zgodnie z planem.

- O, Adi nam zwiała - zaśmiał się

iizuch

Wyrwała się na chwilę z tłumu i pomachała do Josha. - Chodź, nauczysz mnie czegoś - Krzyknęła.

Uśmiechnęła się do reszty i znów wróciła na parkiet.

Astovera

- Głównie to dancehall i HH. A Ty? Co do szkoły to trzymam kciuki ;> - powiedziała popijając wode.

- Co powiesz Blair? A Ty właściwie to czym się zajmujesz?

Blair

- Nowy Jork to miasto pełne możliwości, więc napewno ci sie uda. Z resztą mogę załatwić ci parę kontaktów jeśli chodzi o reklame. - w swojej pracy poznawała non stop nowych ludzi z różnych branż.
- Jestem fotografem i reporterką. - odparła. - Jeździsz po świecie, zwiedzasz ciekawe miejsca i jeszcze ci za to płacą. - zaśmiała się.

Josh

- Nie wiem czy dam radę haha - krzyknął do Adi - to raczej nie mój klimat.
- Może kiedyś wyskoczymy do klubu na Bronx`ie, gdzie grają czarny rap.Wtedy ci pokaże - uśmiechnął się do dziewczyny.
- Nie przesadzam Blair. W Californi gdy tylko potrafisz coś więcej niż reszta uznają cię za zarozumialca - skrzywił się.

Spojrzał na zegarek.
- Muszę lecieć - rzucił z rozczarowaniem. Bd za godzinę, może 2.
Uśmiechnął się do dziewczyn. -No to do zobaczenia - podał im swój numer telefonu - W razie czego dzwonić. - puścił im oczko, włączył iPoda, założył słuchawki na uszy i wyszedł z restauracji.

Astovera

- Kurde Blair, to fajna fucha szczególnie jeżeli jeszcez Cię to kręci, ale mi się bardziej widzi to podróżowanie niż pisanie. Weźmiesz mnie kiedyś ze sobą, niby praktykantka ;>.
- No jasne, do zobaczenia ;>.

iizuch

Machnęła do Josha i wróciła do stolika. Rozsiadła się na krześle i zamówiła kolejną szklankę soku pomarańczowego.

Zapisała numer, który podał Josh.

- O czym mowa? - zapytała zdyszana.