Bar `Tao`

Crystle

look na blair.
-o,hej.-usmiechnela sie i podeszla do niej.-co tam?

Anabell

Nie zauważyła uśmiechu na twarzy Blair, bo ciągle wzrok miała wbity w ekran od komórki. A kaptur zasłaniał jej zapłakany wyraz twarzy.

Blair

- Jakoś żyję. - uśmiechneła się blado. - Ale musze już spadać. - pożegnała się z dziewczyną i wyszła.

/podziękujcie mojemu bratu -,-/

Crystle

(dzięki!;x)

Anabell

(No, dzięki. ;x)

Schowała komórkę do kieszeni. Rozejrzała się, wstała i wyszła.

Crystle

wyszla.

Michael

Wszedł do baru i usiadł przy ladzie. Siedział tak przez jakiś czas i obserwował ludzi znajdujących się w środku ale jednak nie widział nikogo znajomego.

Michael

Zamówił sobie duże piwo po czym dalej przyglądał się osobą będącym w środku.

Megan

Weszła do klubu trochę onieśmielona. Usiadła na jednym z barowych krzeseł i uśmiechnęła się do kelnera, który natychmiast przyniósł jej brandy.

Michael

Widząc siedzącą nie daleko niego dziewczyne wziął szklankę z piwem i podszedł do niej. - Cześć Megan - powiedział chłopak z uśmiechem.

Megan

- Czy ty mnie przypadkiem nie śledzisz ? - zaśmiała się. - Siadaj. Co tu właściwie robisz. - posłała chłopakowi promienny uśmiech.

Michael

- Ja Ciebie. - powiedział ździwiony. - Chyba na odwrót - zaśmiał się i usiadł obok dziewczyny. - A co ja tu robie. Poprostu przyszedłem się trochę napić - uśmiechnął się. - A ty?

Megan

- Mogę zmienić lokal jak ci sie coś nie podoba - uśmiechnęła się cwano. - Wiesz, nie można cały dzień siedzieć w domu. - odparła - przyszłam potańczyć, napić się, może kogoś poznać. - mówiąc to zahaczyła wzrokiem o grupkę chłopaków wchodzących do klubu.

Michael

- Nie zostań nie przeszkadza mi Twoje towarzystwo. - powiedział z uśmiechem. - No widzisz przyszłaś kogoś poznać a ja tak Ci szybko spokoju nie dam chyba że tak się napije że będe leżał na ladzie - powiedział po czym zaczął się śmiać.

Megan

- No cóż będę musiała z tobą wytrzymać - zaśmiała się i upiła łyk drinka.