Znaleziono 668 wyników

- O to wyjechałeś gdzieś czy jak?
- W sumię jakoś żyje. Kompletnie nie wiem co mam ze sobą zrobić, ale to sie wytnie.

/sorry, ze zamulam ;p/

- Cześć. - uśmiechneła się i wzieła parę łyków z kieliszka. - Dawno cie nie widziała, jak żyjesz?

Weszła do lokalu i odrazu udała się w stronę baru. Usiadła na jednym z tych wysokich, drewnianych krzeseł.
- Tonik z caruco. - rzuciła do kelnera uśmiechając się figlarnie. Kontem oka dostrzegła Mich ...

- Miałam strasznie dużo roboty. Długo by opowiadać... - powiedziała i skineła dłonią na kelnera. Zamówiła jedynie colę z lodem. Zaczeła przysłuchiwać się rozmowie Hanny i Michaela, nie specjalnie wied ...

Weszła do restauracji i odrazu zajeła się poszukiwaniem wolnego miejsca. W głębi lokalu dostrzegła znajomych. Bez wahania do nich podeszła i nawet nie pytając się o pozwolenie usiadła. Cmokneła H. w p ...

Niestety nie zauważyła nikogo znajomego. Cóż, najwyraźniej była skazana na samotność, ale z drugiej strony to nawet dobrze. Czasem musiała chwilę odsapnąć i ochłonąć. Życie w wielkim mieście nie jest ...

Gdy kelner podszedł do jej stolika odrazu złożyła zamówienie. Wzrokiem wodziła po lokalu.

Blair weszła szybkim krokiem do kawiarni i zajeła wolne miejsce przy stoliku cierpliwie czekając na kelnera.

Wzieła torbę i wróciła zadowolona do domu. Parę dolarów w te czy w tamtą, jej już byłowszystko obojętne.

Nie licząc jazdy konnej, przystojnych mężczyzn i dobrych drinków, buty były jedną z tych rzeczy, którym nie mogła się oprzeć. Naglę dostrzegła śliczną parę, skórkowych szpilek. Gdy tylko dorwała je w ...

Weszła i odrazu zaczeła poszukiwania idealnych butów. Blair kochała wszystkie wyroby Manolo. Czułenka, baleriny, szpilki... W tym sklepie czuła się jak ryba w wodzie.

Staneła na poboczu czekając na jakąś przejeżdżającą taksówke. W końcu złapała jedną i udała sie do centrum handlowego.

- Niespodzianka. - wystawiła mu język po czym uśmiechneła się cwano. - Ja w tym nic dziwnego nie widzę. - dopiła kawę.

/nie, nie ma mnie... ;> lol/

- Łatwo ci mówić. Gdyby wszyscy faceci, których znam nie byli zajęci to możę, może, ale teraz jestem skazana na siebie. - uśmiechneła się lekko.

/zw ;p/

- Sama jestem tego dobrym przykładem. - zaśmiała się i znów napiła się kawy.